Dawson jest młodym chłopakiem, którego rodzina uważana jest za najniebezpieczniejszą w mieście, bowiem uwikłami są w pobicia, alkohol oraz narkotyki, po prostu wszyscy się ich boją. Amanda pochodzi z ,,dobrego domu", ma bogatego ojca, który posiada kilka nie-takich-tanich samochodów w garażu. Związek tych młodych ludzi nie jest do końca idealny, ponieważ dzielą ich nieprzychylni im ludzie. Ich relacja zakończyła się gdy Dawson zabił człowieka i musiał za to odpokutować.
Spotykamy ich po dwudziestu latach, u prawnika dowiadują się, że ostatnią wolą Tucka było rozsypanie jego prochów koło letniej chatki. Tuck był człowiekiem, którego Dawson mógł nazwać ,,ojcem zastępczym". Mężczyzna przyjął do siebie nastolatka gdy ten uciekł od apodyktycznego ojca i schronił się w jego garażu. Teraz bohaterowie mają wrażenie jakby Tuck chciał ich na powrót zeswatać. Jednak Amanda jest mężatką i matką. Jej małżeństwo nie jest dobre, ona stara się jak może lecz jej mąż tego nie docenia. Nie dziwi więc fakt, że w końcu uległa swojej dawnej miłości.
W filmie wszystko jest udoskonalone, prawdziwe życie wcale tak nie wygląda! Córka biznesman'a nie chce zostać zwykłą nauczycielką, tylko co najmniej lekarzem oraz nie umawia się z chłopakiem, który ma aspiracje na mechanika. Musimy wziąć pod uwagę, że film jest nakręcony na podstawie powieści Nicholasa Sparksa, a jak wiadomo, on lubi mieć głowę w chmurach.
Muzyka jest bardzo dobra. Film w zasadzie można oglądać z zamkniętymi oczami i napawać się dźwiękami. Jeśli chodzi o kwestie tego, jak produkcja jest nakręcona, to szczególnie podobały mi się przejścia między przeszłością a teraźniejszością. Retrospekcje nadają filmowi dynamizmu, możemy obserwować jak bohaterowie zmienili się na przestrzeni lat i, że w sercu nadal są zbuntowanymi nastolatkami.
W ,,Dla Ciebie wszystko" jest za dużo zbiegów okoliczności i zwrotów akcji. W końcu można się w tym pogubić, ponieważ sceny następują po sobie bardzo szybko i zanim się obejrzymy jesteśmy w połowie filmu. Z jednej strony to dobrze, ponieważ szybko nam mija, ale z drugiej wiele razy musiałam przewijać produkcje do przodu, ponieważ nie wiedziałam, co się dzieje.
Przypadła mi do gustu gra aktorska Liany Liberato. która nie miała łatwej roli Amandy. Musiała wykazać się sprytem i zaangażowaniem, jednak jej postać wypadła wiarygodnie (na tyle na ile pozwalała jej fabuła). Wielki ukłon w stronę twórców, aktorka była w zbliżonym wieku do swojej postaci. Tak wiele pochwał można skierować również w stronę Luke'a Bracey'a, który wcielił się w rolę Dawsona.
Pozdrawiam. :)
Film obejrzysz na: http://www.cda.pl/video/18536683, http://www.cda.pl/video/181992d0
Znajdziesz mnie na: https://www.facebook.com/seatingmovie/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz