sobota, 26 grudnia 2015

Pewnego razu w czasie Wigilii (2014)

Podczas oglądania ,,One Christmas Eve" wzięło mnie na wspomnienia związane z blogiem, a mianowicie w tamtym roku chciałam napisać na Święta jak najwięcej recenzji i z tej radości, jaką wtedy czułam narodziło się szczęście powiązane z tym, co tutaj robię.


Nell jest samotną matką, która chciałaby, żeby tegoroczne Święta były dla jej dzieci wyjątkowe, poniekąd takie się stały. Wszystko, co mogło pójść źle, właśnie takie się stało. Cała akcja kręci się wokół małego szczeniaczka, który niechciany najpierw przez Cesar'a, a następnie przez Nell sprawia radosny czas, zupełnie niezwykłym, niekoniecznie w dobrą stronę.

Według mnie cały film to komedia przypadków. To, ile tym ludziom przytrafiło się problemów aż śmieszy. Nie bez powodu rodzaj został określony jako familijny, produkcja jest zdecydowanie warta obejrzenia w rodzinnym gronie.


Ze strony technicznej film jest słaby, jeśli ktoś lubi kino dokładne, gdzie nie ma miejsca na błędy, niedociągnięcia, to nie dla niego. Tutaj trzeba zdecydowanie skupić się na humorze, bo właśnie o to chodzi w Święta. Radość jest najważniejsza. :)

Chaos, który króluje w fabule nie jest irytujący, sądzę, że nadaje wyjątkowego znaczenia. Miło jest obejrzeć coś w czym nie widzimy przedświątecznej gorączki, tylko ciepło domowego ogniska.

Jestem pewna, że znajdziecie coś wspólnego z szalonymi bohaterami, którzy są niezwykle różnorodni. Widzimy w obsadzie m.in. Carlos'a Gomez'a, Kevin'a Daniels'a, Brian'a Tee. Muzyka, która została nam zaprezentowana nie była przesadzona ani w żadnym stopniu nie nużyła. Powiedziałabym, że pod względem muzycznym filmowi nie można nic zarzucić.

Pozdrawiam. :)
Film możesz obejrzeć na: http://www.cda.pl/video/509680ca
Znajdziesz mnie na: https://www.facebook.com/seatingmovie/

P.S.
Może trochę nie w porę, ale chciałabym Wam wszystkim życzyć najweselszych Świąt i takiego Nowego Roku, by nikt nie zarzucił Wam lenistwa. Niech w te Święta liczy się dla Was rodzina i radość z całego serca życzy Wam tego G. :) 

1 komentarz:

  1. nie ogladałam tego filmu nigdy :o

    Ale mega mnie zaciekawiłaś !


    ZAPRASZAM DO MNIE
    zoozelooveblog.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń